KOCHAJ HEJTERA SWEGO?
Co ja wiem o hejcie? Niewiele, bo niewiele się udzielam w mediach społecznościowych i w związku z tym na szczęście mam niewielu "fanów - hejterów". Jednak w komentarzach po występie zatytułowanym "Psychologia tradingu. Kluczowe kompetencje profesjonalnego tradera", które do tej pory miało ponad 20 000 odssłon (do obejrzenia pod tym linkiem https://www.youtube.com/watch?v=bEEjKF6i2a0&t=3s) pojawiło się sporo wpisów, wiele z nich krytycznych i trochę typu hejt. Ktoś napisał, że "Babor pierdzieli", absolutnie uwielbiam to określenie! W poniżej cytowanym artykule, pan redaktor nieco przekręcił ten zwrot, ale sens zachował:)
Poniżej znajdziecie fragment artykułu "Kochaj hejtera swego" opublikowanego na portalu "Poznaj Trendy" Magazynu Sukces.
Cały artykuł dostępny jest tutaj: https://poznajtrendy.pl/sukces/kochaj-hejtera-swego?fbclid=IwAR2enjxrlNOazQtJG4CjnUaN6Do2vQwhSeJjCqLnfQl7eI9f4O_698mkg_4
Inny przykład hejtu? Proszę bardzo. – Jeżeli spotykamy się z tekstami atakującymi naszą osobę, np. komentarzem „babor pierdzieli" do prezentacji pełnej różnego rodzaju technik, przykładów, to „babor" możemy rozumieć jako „okropna baba". Ale pierdzieli? Czy chodzi o to, że mówi od rzeczy? Jeżeli tak, to w którym fragmencie? – zastanawia się Dorota Dwernicka, trener biznesu i coach. Udowadnia tym samym, że hejterzy często nie komentują w sposób merytoryczny. I dodaje, że nie ma sensu reagować na tego typu ataki. Z jednej strony każdy ma bowiem prawo do wyrażania swojej opinii, z drugiej – jeśli mielibyśmy traktować poważnie opinie tego rodzaju, nabawilibyśmy się załamania nerwowego. – Hejterzy często korzystają z anonimowości. Nie zamieszczą swojego zdjęcia, a zamiast imienia podpisują się np. wyrazem Alient69 – mówi Dwernicka. Tymczasem nasza praca często sygnowana jest nazwiskiem i nazwą firmy.
Popularnym tematem w internecie i biznesie jest budowanie tzw. marki osobistej. Wiele uwagi poświęca się atrybutom zewnętrznym, atrakcyjnym dla oka, np. stronie WWW, ładnym zdjęciom (włącznie z pokazaniem drogiego zegarka i modnych okularów) czy oprawie graficznej dla swoich wypowiedzi i publikowanych materiałów. – Ale kołem zamachowym bycia skutecznym w biznesie i budowania długofalowych relacji z klientami jest etyka zawodowa. O niej osoby, które chcą w biznesie iść na skróty, często zapominają i „naciągają fakty" – mówi Dorota Dwernicka. Przekonuje, że hejterzy mogą wyłapywać takie nieetyczne osoby, które chowają się za profesjonalnymi zdjęciami i żargonem biznesowym. A co, jeśli hejter trafi na osobę, która jest etyczna, a jednocześnie dba o wizerunek i swoją markę osobistą? – Audytorium takiej osoby nie potraktuje hejtowskiego wpisu poważnie, tylko się uśmiechnie, podobnie jak asertywny adresat hejtu – tłumaczy Dwernicka.
2016
Poniżej znajdziecie fragment artykułu "Kochaj hejtera swego" opublikowanego na portalu "Poznaj Trendy" Magazynu Sukces.
Cały artykuł dostępny jest tutaj: https://poznajtrendy.pl/sukces/kochaj-hejtera-swego?fbclid=IwAR2enjxrlNOazQtJG4CjnUaN6Do2vQwhSeJjCqLnfQl7eI9f4O_698mkg_4
Inny przykład hejtu? Proszę bardzo. – Jeżeli spotykamy się z tekstami atakującymi naszą osobę, np. komentarzem „babor pierdzieli" do prezentacji pełnej różnego rodzaju technik, przykładów, to „babor" możemy rozumieć jako „okropna baba". Ale pierdzieli? Czy chodzi o to, że mówi od rzeczy? Jeżeli tak, to w którym fragmencie? – zastanawia się Dorota Dwernicka, trener biznesu i coach. Udowadnia tym samym, że hejterzy często nie komentują w sposób merytoryczny. I dodaje, że nie ma sensu reagować na tego typu ataki. Z jednej strony każdy ma bowiem prawo do wyrażania swojej opinii, z drugiej – jeśli mielibyśmy traktować poważnie opinie tego rodzaju, nabawilibyśmy się załamania nerwowego. – Hejterzy często korzystają z anonimowości. Nie zamieszczą swojego zdjęcia, a zamiast imienia podpisują się np. wyrazem Alient69 – mówi Dwernicka. Tymczasem nasza praca często sygnowana jest nazwiskiem i nazwą firmy.
Popularnym tematem w internecie i biznesie jest budowanie tzw. marki osobistej. Wiele uwagi poświęca się atrybutom zewnętrznym, atrakcyjnym dla oka, np. stronie WWW, ładnym zdjęciom (włącznie z pokazaniem drogiego zegarka i modnych okularów) czy oprawie graficznej dla swoich wypowiedzi i publikowanych materiałów. – Ale kołem zamachowym bycia skutecznym w biznesie i budowania długofalowych relacji z klientami jest etyka zawodowa. O niej osoby, które chcą w biznesie iść na skróty, często zapominają i „naciągają fakty" – mówi Dorota Dwernicka. Przekonuje, że hejterzy mogą wyłapywać takie nieetyczne osoby, które chowają się za profesjonalnymi zdjęciami i żargonem biznesowym. A co, jeśli hejter trafi na osobę, która jest etyczna, a jednocześnie dba o wizerunek i swoją markę osobistą? – Audytorium takiej osoby nie potraktuje hejtowskiego wpisu poważnie, tylko się uśmiechnie, podobnie jak asertywny adresat hejtu – tłumaczy Dwernicka.
Zapraszam także do współpracy:
2016
Komentarze
Prześlij komentarz