JAK SOBIE RADZIĆ W CZASIE KRYZYSU?
Do przemyślenia... Firma Cię teraz potrzebuje jak nigdy! W minionym, 6 tygodniu "skoszarowania", kilkukrotnie słyszałam od handlowców sformułowania, że w czasie pandemii pracują na pół gwizdka, dzwonią do klientów kurtuazyjnie, mówią do mnie ze zrezygnowaniem w głosie "a co ja teraz mogę?. Myśląc o nich, o ich przyszłości, o ich współpracownikach, przełożonych i firmach, w których pracują oraz klientach zewnętrznych chciałabym podzielić się z Wami moimi przemyśleniami na ten temat. Rozumiem, że nie każdy z tym się zgodzi.
Zawsze, ale zwłaszcza teraz, o ile to tylko możliwe, należy pracować zgodnie z zasadą:
”Rób wszystko najlepiej, jak potrafisz”.
Nie powinniśmy teraz „odpuszczać”, powinniśmy być wytrwali. Każdy z nas, każdy właściciel i każdy pracownik, powinien zrobić wszystko, co w jego mocy, aby pomóc sobie, innym i firmie przetrwać kryzys.
To co warto robić, to doskonalić samodyscyplinę w mądrym i transparentnym planowaniu aktywności zawodowych i dokładać wszelkich starań, aby je codziennie realizować.
Zawsze, ale zwłaszcza teraz, kiedy jesteśmy bardziej niż zwykle zestresowani i narażeni na choroby, powinniśmy dbać o zdrowie swoje, naszych rodzin, znajomych i współpracowników. Powinniśmy dbać o odpoczynek, sen, sport, relaks i prawidłowe odżywianie się.
Dzwonią i piszą do mnie też handlowcy, przedstawiciele, doradcy, którzy świetnie odnaleźli się w tym trudnym czasie. Jest coś, co ich łączy. Przed pandemią, ale i teraz potrafią narzucić sobie DYSCYPLINĘ. Gratuluję im tego i mam nadzieję, że swoim przykładem będą też motywować inne osoby w swoim otoczeniu.
Nie warto teraz "odpuszczać". Dziś pracujemy z myślą o przyszłym kwartale, przyszłym roku. Ale czy profesjonaliści nie robili tak i przed pandemią?
Wiem także, jak niezwykle ciężko jest pracować osobą, które muszą dodatkowo zajmować się dziećmi, czasem jako samotni rodzice. Takich opisów także już kilka otrzymałam. Ale wiem, że i oni walczą dzielnie, choć czasem efektywnie dopiero, gdy "cały dom zaśnie", wcześniej nie mogą się skupić, są kłębkiem nerwów. Czasem muszą oddać swój komputer dziecku do nauki, bo do napisania sprawdzianu online potrzebne są 2 kompy i wsparcie logistyczne rodzica. Mam nadzieję, że niektórym z Was przydadzą się wskazówki, jak pracować zdalnie, które opisałam tutaj:
Ja aktualnie pracuję na 2 planach działania, na pomysł takiej elastycznej hybrydy wpadłam w 2 tygodniu "skoszarowania" i nadal jest to mój standard.
Życzę nam wszystkim wytrwałości i przetrwania!
Zapraszam także do współpracy:
Komentarze
Prześlij komentarz